Masz wiedzę.
Już wiesz, co działa. Co pomaga. Co powinieneś.
Masz za sobą książki, podcasty, szkolenia.
Czasem masz nawet plan.

A mimo to…
Wciąż nie ruszasz.
Wciąż tkwisz w tym samym miejscu.
Może zaczynasz już myśleć, że coś z Tobą nie tak.
Że jesteś leniwy, niezdyscyplinowany, za mało zmotywowany.
Ale co, jeśli to nie prawda?
Co, jeśli nie brakuje Ci wiedzy… tylko zestrojenia?
Wiedzieć ≠ działać
To, że masz świadomość, nie znaczy, że masz energię.
To, że masz narzędzia, nie znaczy, że masz przestrzeń, by ich użyć.
To, że wiesz, co warto — nie znaczy, że jesteś gotów działać.
Dlaczego?
Bo działanie nie wypływa tylko z głowy.
Działanie wypływa z synergii: ciała, umysłu, emocji i intencji.
Brakuje choćby jednego elementu — i cała machina staje w miejscu.
Co naprawdę nas blokuje?
Oto kilka najczęstszych przyczyn wewnętrznego oporu:
1. Za dużo naraz
Czasem mamy tyle możliwości, że nie wiemy, od czego zacząć.
Wpadamy w analizę, w wybieranie idealnej ścieżki… i w efekcie nie ruszamy żadną.
2. Brak ciszy
Bez chwili zatrzymania nie mamy kontaktu z tym, co naprawdę nasze.
Działamy z cudzych strategii. A to nie rodzi zaangażowania – tylko wypalenie.
3. Lęk przed zmianą
Tak, nawet przed tą na lepsze.
Bo każda zmiana wymaga opuszczenia strefy znanego.
A to, co znane – nawet jeśli niewygodne – daje złudne poczucie bezpieczeństwa.
4. Brak zgody wewnętrznej
Być może wiesz, co warto. Ale coś w Tobie mówi „nie teraz”.
Może nie jesteś jeszcze gotów. Może coś wymaga uznania, zanim ruszysz.
Czasem potrzebujemy nie nowego narzędzia, ale… rozmowy ze sobą.
Co zamiast zmuszać się?
Zamiast znowu rozpisywać plan…
Zrób jedną prostą rzecz:
Zatrzymaj się i zapytaj:
Czy naprawdę tego chcę?
Czy jestem gotowy zrobić mały krok — nie idealny, ale prawdziwy?
Czy mogę dziś działać nie z presji, ale z zestrojenia?
Mikroczynność zamiast rewolucji
W Synergia360 wierzymy, że nie wszystko naraz.
Ale wszystko — we właściwym czasie.
Dlatego stworzyłem e-booka, który nie daje Ci 100 zadań do zrobienia.
Tylko 101 mikroczynności, z których każda może być iskrą.
Nie rewolucją. Ale ruchem.
Nie zmianą życia w weekend. Ale powrotem do życia – krok po kroku.
Na zakończenie:
Wiedz jedno:
To, że nie działasz, nie znaczy, że jesteś do niczego.
To znaczy, że coś w Tobie potrzebuje uwagi.
Nie presji. Nie planu.
Uważności. Przestrzeni. Czułości.
Bo może nie potrzebujesz więcej.
Może potrzebujesz lepiej.
Dodaj komentarz